Dobra. Powiem prosto z mostu. Mam napisane juz kilka rozdziałów, ale (zawsze jest jakieś 'ale') mam wrażenie, że nikt tego nie czyta. Zero odezwu w komentarzach itp. Nie zależy mi na 50 pod jednym, ale 3-4 to już coś, bo wiem, że mam dla kogo pisać. Jutro lub w niedzielę pojawi się kolejny post. Co dalej? Nie wiem, jeszcze się zastanowię. Dużo zależy też o Was. Dobranoc.
Spoczko foczko 😘😘
OdpowiedzUsuńCzekaaam
OdpowiedzUsuńnoooo dwaj!! wiem ja tez na moim blogu tak mam że prawie nikt nie komentuje ale nie mozna sie załamywa i czekamy na rozdział
OdpowiedzUsuń